ładowanie...
Relacja Pana Wiktora
Relacja Pana Wiktora Darmowe wakacje
#opieka #okiemopiekunki #dobrasztela.pl #wakacje #opiekun

Nazywam się Wiktor, pracuję w branży dość krótko bo 2 lata ale zdążyłem już poznać jasne i ciemne strony tej pracy. Zlecenia bywały łatwiejsze i trudniejsze. Ostatnim razem trafiłem na bardzo ciekawe zlecenie o którym chciałem opowiedzieć.

11 maja 2023

Relacja Pana Wiktora

Witajcie jestem chyba pierwszym mężczyzną który do was pisze. Jak to się mówi „pierwsze koty za płoty”.

Wszyscy wiemy że mężczyźni w tej branży są mniejszością wiele osób boi się podjąć takiej pracy bo nie jest męska? Bzdura! Każdy może pomagać potrzebującym, czy to lekarz, czy pielęgniarz, czy opiekun!

Może moja historia was zaciekawi i przekona. Niech jest nas więcej!!!

Nazywam się Wiktor, pracuję w branży dość krótko bo 2 lata ale zdążyłem już poznać jasne i ciemne strony tej pracy. Zlecenia bywały łatwiejsze i trudniejsze. Ostatnim razem trafiłem na bardzo ciekawe zlecenie o którym chciałem opowiedzieć.

Ze względu na to że jestem poliglotą znam niemiecki bardzo dobrze, dodatkowo porozumiewam się po włosku, hiszpańsku, francusku i flamandzku to szukam raczej zleceń do osób, które potrzebują towarzysza do rozmów. Zazwyczaj są to mężczyźni ale kobiety tez się zdarzają. Tak było w przypadku tego zlecenia.

Podopieczną była Pani Lisa, bardzo elegancka, była pianistka, miłośniczka muzyki klasycznej. Bardzo lubiła o tym rozmawiać, ja również więc złapaliśmy ze sobą kontakt niemal natychmiast. Pani cierpi na stwardnienie rozsiane i zaawansowaną cukrzycę, a ze względu na to, że nie ma męża ani żadnych krewnych potrzebuje towarzystwa oraz wsparcia w razie gorszego samopoczucia.

Pewnego dnia Pani Lisa poinformowała mnie, że wyjeżdżamy do jej domu letniskowego w Calpe, skoro dobrze znam język hiszpański. Byłem w szoku. Nie byłem przecież gotowy na wakacje?! Mam tu na myśli bardziej odzież niż przygotowanie psychiczne 😊

Pani Lisa opłaciła mi nawet przelot… Spędziliśmy dwa tygodnie w pięknej Hiszpanii. Okazało się, że w pracy pojechałem na darmowe wakacje. Kto by się spodziewał?

Podopieczna często mówiła, że to miejsce bardzo ją uspokaja odkąd straciła męża. Lekarz zaleca jej podróże, ponieważ słońce dobrze na nią działa i w trakcie pobytu wszelkie dolegliwości znikają. Rozważa też przeprowadzenie się tam na stałe.

Tak dobrze czułem się na tym zleceniu, że po krótkiej przerwie na komunię siostrzenicy wrócę znowu na tą sztelę.

Mężczyźni, nie bójcie się wyjeżdżać do opieki. Jest to praca jak każda inna, a można poznać wspaniałych ludzi, odkryć nowe miejsca, nabrać odwagi i sprawdzić siebie przy okazji pomagając innym!

Pozdrawiam cały portal i wszystkich czytelników!

Z swojej strony chcę też podziękować za te artykuły z punktu widzenia opiekunów, dzięki temu postanowiłem się do was odezwać i opowiedzieć swoją historię. Może kogoś ona zmotywuje do działania 😊

Zobacz inne artykuły
Relacja Pani Wiesławy
Relacja Pani Wiesławy
Przejdź
Relacja Pani Maryli
Relacja Pani Maryli
Przejdź
Relacja Pani Bronisławy
Relacja Pani Bronisławy
Przejdź
Relacja Pani Zuzy
Relacja Pani Zuzy
Przejdź
Zmiana języka