ładowanie...
Relacja Pani Haliny
Relacja Pani Haliny zostałam z niczym!
#dobrasztela.pl #prywatna #praca #kradzież #problem

Więcej nie zdecyduję się na wyjazd na własną rękę. Wolę zarobić mniej, a mieć pewność, że w takiej sytuacji, kiedy zostaje z niczym nie zostanę pozostawiona sama sobie!!!!!

14 kwietnia 2023

Relacja Pani Haliny – ZOSTAŁAM Z NICZYM!

 

Mam na imię Halina mam 59 lat i jestem opiekunką. Oto moja historia.

Jeżdżę prywatnie do opieki od 3 lat. Zleceń szukam sobie na facebooku bo tam jest ich najwięcej.

Warunki współpracy są przeróżne, zazwyczaj jesteśmy w stanie się dogadać odnośnie szczegółów, wynagrodzenia, terminu i tak dalej. Jestem samotna, nie mam rodziny więc jestem do dyspozycji praktycznie zawsze.

Znalazłam zlecenie w Latzen niedaleko Hanoweru na już do 80letniej seniorki. Osłabienie starcze, reumatyzm, zaproponowali mi bardzo fajną stawkę, byle przyjechać jak najszybciej.

Z tym że właśnie – sama miałam sobie załatwić przejazd, oni oddają mi na miejscu – na stacji benzynowej gdzie mieli po mnie podjechać.

Miałam już taką sytuację więc bez problemu się zgodziłam.

Jechałam busem, kiedy dostałam wiadomość od rodziny, że są z babcią w szpitalu bo straciła przytomność, mam wynająć sobie pokój w hotelu niedaleko stacji, a następnego dnia mnie odbiorą i oczywiście opłacą ten nocleg.

Na miejscu byłam ok. 23, przewoźnik wysadził mnie trochę zbyt daleko więc musiałam w całkowitych ciemnościach szukać drogi do hotelu. Nagle podbiegł ktoś do mnie, wyrwał mi torebkę i uciekł. W torbie miałam wszystko, dokumenty, pieniądze, karty. Nie wiedziałam co mam zrobić!!

Szczęście w nieszczęściu znalazłam moją torebkę rzuconą w krzaki kilkanaście metrów dalej, oczywiście opróżnioną z pieniędzy i kart….

Zrozpaczona próbowałam się dodzwonić do rodziny, ale nikt nie odbierał.

Poszłam do hotelu z nadzieją że rano przyjadą po mnie i jakoś się to wszystko ułoży. Nie miałam przecież nawet jak zapłacić za nocleg…

Rano przyjechali po mnie, opowiedziałam co mnie spotkało, a oni powiedzieli, że sytuacja z babcią uległa zmianie, zostaje ona w szpitalu i nie potrzebują mojej pomocy.

Zapytałam co ja mam teraz zrobić skoro zostałam bez pieniędzy i bez pracy.

Opłacili za mnie nocleg i zamówili mi przejazd do domu, z tym że zażyczyli sobie zwrotu kosztów….

Więcej nie zdecyduję się na wyjazd na własną rękę. Wolę zarobić mniej, a mieć pewność, że w takiej sytuacji, kiedy zostaje z niczym nie zostanę pozostawiona sama sobie!!!!!

Zobacz inne artykuły
Relacja Pani Karoliny
Relacja Pani Karoliny
Przejdź
Relacja Pani Urszuli
Relacja Pani Urszuli
Przejdź
Relacja Pani Halinki
Relacja Pani Halinki
Przejdź
Relacja Pani Marietty
Relacja Pani Marietty
Przejdź
Zmiana języka